Wciel się w własnego lwa
Strony: «-- 1 2 3 4 … 21 --»
THE BEST
-Chodźmy więc.*Kane ruszył w stronę złej ziemii*
Offline
Administrator
Lwica nie chętnie ruszyła za nim
*Kane przybył nad wodospad i wdrapał się na drzewo, obserwując okolicę*
Nowi
Lew zauważył Kane'a i cicho wszedł na drzewo udrapał go mocno że ten był cały w bliznach a książę uciekł w stronę terenu do polowania
-Jeszcze mi za to zapłacisz. Zdenerwowałeś mnie po całego...*Od tej chwili Kane zaczął planować Zabicie Shetana*
Ostatnio edytowany przez Kane (2012-06-17 19:32:01)
- Kane.. zawołał lew i podbiegł do drzewa wdrapując się na nie
-Ah... dobrze, że jesteś... Mamy rachunki do wyrównania.*Po czym Kane uderzył Shetana z całej siły*-Myślisz, że możesz sobie od tak przychodzić i mnie atakować?
Lwica widziała jak jej ukochany brat spada z drzewa- Kane oszalałeś? mogłeś go zabić podbiegła do brata i pomogła mu wstać
- Dziękuje siostrzyczko powiedział lew ledwo wstając i popatrzył na Kane'a zielonymi oczami.. spokojnie patrząc
*Kane zszedł z drzewa*A myślisz, że kto porobił mi te rany na całym ciele? I kto zrobił mi tą ranę na uchu?
- Nie widzisz że mój brat jest po naszej stronie ? spytała wkurzona i pomogła bratu dojść do Baobabu
-Coś mu nie wierzę, więc wolę go mieć na oku...
*Kane w tym czasie dochodził już do siebie. Wcale nie było mu przykro za to co zrobił. Po prostu się odegrał.*
Lew wrócił razem z siostrą i położył się obok niej na kamieniu- Kane .. nie mam ci za złe twojego ataku... wiem co zrobił ze mną mrok.. ale znowu jestem sobą
-Nie wiem czy mogę tobie zaufać... Tylko tak pewnie mówisz, a za pewne zaatakujesz mnie znowu za kilka godzin.